Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy. Wciąż wielu Polaków ma całkowicie mylne przeświadczenie, że wypalanie traw poprawia żyzność gleby i niszczy chwasty. Okazuje się jednak, że wypalanie wierzchniej warstwy gleby obniża jej wartość użytkową nawet na kilkanaście lat.
Choć zima jeszcze trwa, a na polach wciąż leży śnieg, a w niektórych miejscach zaczynają się pierwsze wiosenne pożary traw. Tylko podczas minionego weekendu podkarpaccy strażacy wyjeżdżali ponad 150 razy do pożarów związanych z wypalaniem traw. Spłonęło blisko 60 hektarów.
Na terenie Polski wypalanie traw jest zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna, areszt, a w niektórych przypadkach kara do 10 lat więzienia.
Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Apelujemy o niewypalanie traw. Pamiętajmy, że taki pożar może skończyć się tragicznie!
